czwartek, 9 listopada 2017

"Najtwardsza Stal" - Scarlett Cole

Tytuł: Najtwardsza Stal
Autor: Scarlett Cole
Wydawnictwo: Akurat

⭐️⭐️
Harper Connelly ma 27 lat, ukrywa się pod przybranym nazwiskiem i ma  za sobą związek z narkomanem i psychopatą, który cztery lata temu wyciął  nożem na jej plecach napis "Moja suka".
 Trent Andrews po życiowych zawirowaniach, po latach terminowania pod  okiem mistrza, otwiera własne studio tatuażu, które szybko zyskuje  rozgłos i renomę. Pewnego dnia spotyka na ulicy olśniewającą dziewczynę.  Jest nią zauroczony, myśli o niej dniami i nocami. Nie wierzy własnemu  szczęściu, kiedy jakiś czas potem ta sama dziewczyna przychodzi do jego  studia, żeby zamówić tatuaż… na bliznach. To Harper, która w ten sposób  ostatecznie chce zerwać z koszmarną przeszłością.
"Miłujcie sprawiedliwość, wy, którzy sądzicie ziemię"

Najbardziej myląca okładka i najbardziej mylący tytuł z jakim się spotkałam! W tym momencie większość kobiet mających tę książkę przed oczyma prawdopodobnie wyobraża sobie romans z ogromną ilością wątków erotycznych. Tutaj również takie się pojawiły, jednak "Najtwardsza Stal" jest bardziej słodkim, przewidywalnym romansidłem. 

Harper to młoda kobieta, która przeżyła w swoim życiu już bardzo dużo. Tutaj autorka porusza ważną kwestię czyli przemoc w rodzinie. Connelly na swoich plecach ma blizny, które przypominają jej o przeszłości i teraz pragnie zakryć je tatuażami, tak właśnie poznaje Trenta, który ma swoje własne studio tatuaży. Jest znany wśród ludzi i uważany za jednego z najlepszych. Andrews z początku musi zdobyć zaufanie Harper, ale to nie zajmuje dużo czasu. Kobieta nie tylko pozwala mu się dotknąć, ale otwiera się przed nim, pokazuje i mówi o tragedii, która ją spotkała. 


"Rozłąka powoduje, że serce bardziej kocha. Do zobaczenia wkrótce."

Sięgnęłam po tę książkę i nie wiem co o niej myśleć. Nie uważam, że książka jest zła, ale po prostu miałam wrażenie, że wystarczyło bym mrugnęła, a już zdążyło się tyle wydarzyć. Dochodzą również główni bohaterowie, którzy momentami potrafili zanudzić mnie na śmierć. 

Najbardziej byłam zachwycona przeszłością Harper, to główny i najciekawszy wątek, całej reszty równie dobrze mogłoby nie być. Pomysł na wplątanie anagramów, 'anonimowych' wiadomości był po prostu świetny i właściwie tylko rozwiązanie tego spowodowało, że dokończyłam czytać tę książkę.

Tak, książka "Najtwardsza Stal" jest przyjemna i napisana prostym językiem, nie ma też dużo stron, więc spokojnie ją skończymy w ten sam dzień co po nią sięgniemy. Jednak nie jest to niezbędnik, po który bym sięgnęła. Jednak jeżeli szukacie czegoś lekkiego, na podróż lub samotny wieczór, to ta pozycja świetnie się nada.

1 komentarz:

  1. Również przymierzałem się do tego by sięgnąć po tę książkę i chyba jednak spróbuję.

    OdpowiedzUsuń