środa, 1 listopada 2017

Przeczucia: "Nieuniknione" - Amy A. Bartol

Tytuł: Nieuniknione
Autor: Amy A. Bartol
Wydawnictwo: Akurat

⭐️⭐️⭐️
Nazywam się Evie Claremont, mam 17 lat i właśnie zaczęłam naukę w college'u. Do tej pory wydawało mi się, że jestem rozsądna i twardo stąpam po ziemi, ale teraz, kiedy poznałam Reeda Wllingtona, nie jestem już tego taka pewna. Na jego widok cały mój rozsądek diabili biorą, a ja czuję, jak coś ciągnie mnie ku niemu z przemożoną siłą. Niestety, on traktuje mnie jak powietrze... Od początku wydawało mi się, że próbuje przede mną coś ukryć, a teraz wiem to już na pewno. reed jest Aniołem Mocy, zesłanym na Ziemię, by walczyć z Upadłymi. Wygląda na to, że ja też mam do odegrania rolę w tej walce, ale nic nie szkodzi. Ktoś, kto zakochał się w aniele, musi być przygotowany na ciekawe życie...
Po serii książek "Szeptem" miałam obsesję na punkcie aniołów i sięgałam po każdą książkę, która miała w sobie ten wątek i tak właśnie natrafiłam na książkę "Nieuniknione". Nie muszę chyba pisać, że tutaj dodatkowo zachęciła mnie okładka, która jest prześliczna - duh, jest nawet lepsza niż oryginał.


"Ty jesteś moim grzechem i odkupieniem"

Evie Claremont zaczyna swój pierwszy rok w collegu, z dala od swojej jedynej rodziny, wujka Jimiego, ale ma nadzieję że w nowym miejscu znikną jej koszmary, które męczą ją już od dłuższego czasu. Na pierwszy zajęciach poznaje Freddiego, później na zapoznawczym grillu poznaje Russella, sportowca który otrzymał stypendium, w między czasie udaje jej się poznać Reeda Wllingtona, tajemniczego studenta, który nie kryje swojej niechęci do Evie i wprost mówi jej, że chce by zniknęła z akademika.


 "- Wtajemniczę cię w mały sekret: nie jesteś otoczona tajemnicą. To Ty jesteś tajemnicą"

Książka bardzo przypominała mi takie połączenie właśnie serii "Szeptem" z serią "Zmierzch" i wcale nie było w tym nic złego, polubiłam te podobne schematy. Cała fabuła nie była skomplikowana, treść została napisana prostym językiem i mieliśmy wszystko czarno na białym, było kilka przewidywalnych wątków, ale też takich, które zaskakiwały.

Zacznijmy od Evie, bo to ona jest właśnie główną postacią książki "Nieuniknione". Genevie to bardzo urocza i przezabawna bohaterka, która zawsze mówi to co myśli. W akademiku, gdzie zaczyna nowe życie poznaje przyjaciół, jak i również urzekającego młodzieńca, Reeda Wellingtona. On nie darzy jej sympatią i robi wszystko żeby ją przekonać do opuszczenia szkoły, ale ona nie da się tak szybko złamać, jest bardzo odważna i zdeterminowana, co koniec w końcu przekonuje Reeda żeby dać jej szansę, szansę która zamienia się w głębsze uczucie. Reed jest tutaj najbardziej zagadkową postacią, która od początku intryguje czytelnika i to właśnie jego tajemnica, chęć dowiedzenia się kim jest i co ukrywa powodowało, że chciałam czytać dalej. Poznajemy również Russella, który zaprzyjaźnia się z naszą rudawą bohaterką, ale z czasem i on zaczyna coś do niej czuć.

Nie lubię trójkątów miłosnych, to całe niezdecydowanie i problemy z tym związane są po prostu irytujące. Tutaj jednak sama nie potrafiłam wybrać kogo wolę bardziej. Oni obydwaj byli niesamowicie uroczy, chcieli dla Genevie jak najlepiej, ale potrafili też czytelnika mocno zdenerwować. Jeżeli myślicie, że kobiety mają okropne humorki i zmieniają zdanie co pięć minut, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę, a przekonacie się, że facet potrafi być znacznie gorszy. Po skończonym czytaniu, nadal nie wiem kogo darzę większą sympatią. Russell jest bardzo słodki, mogę powiedzieć że momentami był 'przesłodzony' i czułam się niezręcznie czytając niektóre jego wypowiedzi. No i nasz kochany Reed, zbyt opiekuńczy i tajemniczy. Przez połowę książki próbowałam go rozgryźć i jego zamiary.

A najlepszą częścią tej książki było zakończenie, które było ogromnym zaskoczeniem. Ostatecznie wszystko zostało wyjaśnione, Evie dowiedziała się kim jest ona i kim jest Reed oraz pozostali, dowiedziała się kto jest dla niej zagrożeniem, a komu może ufać. Tak w skrócie "Nieuniknione" to przyjemna, lekka lektura z prostą historią, zawierająca nutkę romansu i tajemnicy, wiec jak potrzebujecie odskoczni od cięższych książek, to ta książka świetnie się nada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz