niedziela, 1 października 2017

"Najlepszy powód by żyć" - Augusta Docher

Tytuł: Najlepszy powód by żyć
Autor: Augusta Docher
Wydawnictwo: OMG Books (Znak Literanova)

⭐️⭐️⭐️⭐️
Wszystko trwało ułamek sekundy. Błysk ognia i nagle jestem w ognistej kuli. Dociera do mnie, że się palę. Jestem żywą ludzką pochodnią.

Dominika budzi się po kilku dniach. 
Wie, że to był wypadek, a ukochany ojciec wcale nie chciał jej zabić. 
Teraz, kiedy on jest w więzieniu, ona leży w szpitalu i walczy o życie.
Chociaż właściwie, to inni walczą za nią, ponieważ ona się już poddała. 
Ale to, co miało być końcem, okazuje się być początkiem… 

Przewrotny los stawia na jej drodze ambitnego młodego lekarza, który dostrzega w niej coś więcej niż tylko pacjentkę. Gdy on będzie leczył jej ciało, jego brat Marcel, czarna owca szanowanej rodziny, spróbuje uleczyć jej duszę.
Tylko czy to jest w ogóle możliwe? Czy pęknięte serce potrafi jeszcze kochać?
I czy ktoś, kto ma tyle powodów, by się zabić, odnajdzie ten jeden, by żyć?
 
Książki Augusty Docher czyli Beaty Majewskiej to dla mnie zupełna nowość, wcześniej przeczytałam tylko kilka rozdziałów "Kryształowe serca" (i nie mogę się doczekać wydania papierowego), a teraz w moje ręce trafiła książka "Najlepszy powód by żyć" i właśnie tak autorka skradła moje serce. 


"- Nie umiesz być chociaż trochę miła?
- Miła?
- No tak. Miła, sympatyczna, dająca się lubić.
- Nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili"


Nastoletnia Dominika w wyniku niefortunnego wypadku zostaje poważnie poparzona, trafia do szpitala gdzie przechodzi wszelakie, bolesne operacje. Po dwóch latach dziewczyna znowu trafia do szpitala, ale tym razem przyczyną jest przedawkowanie lekarstw. Właśnie tam spotyka młodego, przystojnego Tomasza, który jest anestezjologiem. Chłopak przyznaje się przed dziewczyną, że jest w trakcie pisania pracy naukowej i bardzo chciałby wykorzystać jej przypadek. W trakcie, jednego z ich wspólnych spotkań, poznaje młodszego brata Tomka, Marcela. I to właśnie on staje się jej wybawicielem.


"- Co ja ci takiego dałam?
- Siebie i nadzieję na nowe jutro"

To jest jedna z tych historii, nad którą będziemy się zastanawiać "a co ja bym zrobiła na ich miejscu?", bo to nie tylko na miejscu Dominiki, która ucierpiała w tym wszystkim najbardziej, ale również na miejscu Marcela, który został i bywały chwile, że walczył za nich oboje, a nawet na miejscu ojca, który zaś musiał żyć z poczuciem winy.

"Najlepszy powód by żyć" to piękna historia o przetrwaniu, dojrzałości i miłości. Czytając książkę momentami na moich policzkach można było zobaczyć kilka pojedynczych łez, ale też często się uśmiechałam. A to zasługa uroczego Marcela który zarażał swoim pozytywizmem i tak jak dodawał odwagi Dominice, to ta jego mobilizacja i wiara trafiała również do mnie. I to nie tak, że miał same dobre cechy, bo był arogancki, zbyt pewny siebie, w niektórych sytuacjach wykazywał się ogromną niedojrzałością, nawet bywały chwile kiedy jego słownictwo było na poziomie gimnazjalnym, co mnie osobiście irytowało. 

Dominika, dziewczyna która już w tak młodym wieku przeżyła zbyt wiele. Ja sama jestem tylko o rok starsza od naszej głównej bohaterki i nie wyobrażam sobie być w takiej sytuacji, z resztą - w żadnym wieku bym sobie nie wyobrażała czegoś podobnego! Ta młoda kobieta stała się dla mnie w jakimś stopniu wzorem. Miała swoje chwile słabości, chciała się poddać, ale NIE! Walczyła do końca mimo bólu i strachu. I oczywiście wiem, że w tym wszystkim pomogło jej również wsparcie lekarzy, myślenie o ojcu, a później wsparcie Marcela. Jednak to jej własna siła górowała nad tym wszystkim. 

Ja się bardzo bałam tej książki, bo widziałam te porównywania do "Gwiazd Naszych Wina", do książki, która nie przypadła mi go gustu. A jednak, książka pani Beaty zaciekawiła mnie bardziej. "Najlepszy powód by żyć" to przyjemna lektura, którą poleciłabym każdemu, zwłaszcza fanom gatunku 'new adult'. Mam nadzieję, że czeka nas kontynuacja, bo takiego zakończenia się nie spodziewałam.

2 komentarze:

  1. Nie mogę się nadziwić jak bardzo swoimi słowami potrafisz przyciągnąć uwagę czytelników. Jestem pod wrażeniem! Oczywiście czekam na więcej wspaniałych recenzji!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post! Bardzo ciekawa książka. Masz dobry gust co do wyboru książek. Już nie mogę się doczekać następnej recenzji!

    http://bejbuss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń